Bez wątpienia dla większości z nas
słodycze są przysmakiem, czymś, po co sięgamy gdy nie mamy humoru, z nudów,
przed telewizorem, jako przekąska, podjadanko lub jako zastrzyk cukru. Niestety wiadomo, że zazwyczaj ich dobry
smak nie równa się dobrym składnikom jakie się w nim znajdują. Jeszcze więcej z
nas ma problem, aby skończyć z tym słodyczowym nałogiem. Spokojnie, są sposoby ,
aby zaradzić na ten problem :)
Oto kilka z nich:
1.
Wypij szklankę wody przed posiłkiem
Jeśli 10-15 minut przed jedzeniem
wypijesz szklankę wody, zjesz mniej, a i tak będziesz czuła się syta. Dodatkowo
woda ułatwia usuwanie z organizmu zbędnych substancji, co przyspiesza
chudnięcie.
2. Unikaj mięty
Jeśli lubisz żuć gumę, zdecydowanie
wybieraj owocową, a nie miętową. Dlaczego? Mięta pobudza bowiem żołądek do
wytwarzania soków trawiennych, a zatem sprzyja wywoływaniu uczucia głodu
3. Spożywaj duże ilości białka
Wybieraj produkty bogate w białko.
Przyjmowanie niewielkich ilości białka podczas każdego posiłku pomaga
kontrolować wahania poziomu cukru we krwi i napady głodu. Do swojej diety włącz niskokaloryczną żywność
bogatą w ten składnik (nabiał, jaja, chude mięso drobiowe, ryby). Pozwolą Ci
kontrolować napady głodu.
4. Pamiętaj o błonniku
Jedz dużo potraw bogatych w błonnik, np.
chrupkie pieczywo, świeże warzywa ,owoce,otrębach, siemieniu lnianym, suszonych
owocach i orzechach, świeżych owocach, roślinach strączkowych.Po pierwsze –
przyspieszysz oczyszczanie organizmu. Po drugie wywołasz uczucie sytości.
5.
"Bąbelkowo"
Zawarty w wodzie mineralnej gaz sprawia,
że po wypiciu szklanki czujesz się jak po zjedzeniu małego posiłku. Wybieraj
jednak wodę niskosodową. Pamiętajcie, że słodkie gazowane napoje nie ugaszą
waszego pragnienia. Wręcz wzmogą je, ponieważ zawierają sól, maskujący ją
cukier, substancje moczopędne i odwadniające.
6. Jedz wolno, delektując się smakiem
Jedz powoli, bez pośpiechu, wolno gryząc
i delektując się smakiem. Zanim mózg
zorientuje się, że jesteś syta, mija 20 minut.
7.Najprostszym sposobem na pokonanie
wilczego apetytu jest… ruch. Poza tym, po ćwiczeniach częściej sięgamy po
warzywa i owoce niż po słodycze. Spróbujmy więc zwalczyć uczucie ciągłego
głodu, poświęcając więcej czasu na ćwiczenia. Trening powinniśmy zacząć już
rano, dzięki temu aż do wieczora będziemy mieć dużo mniejszą ochotę na
podjadanie.
8.Zdaj sobie sprawę, że nie musisz tego
jeść
Tak naprawdę często wydaje nam się, że
nie jesteśmy w stanie obejść się bez ulubionych smakołyków. Nie możesz wyobrazić
sobie dnia bez dużej paczki chipsów czy dwóch czekoladowych batoników. Nawet
jak się starasz ograniczyć swoje ulubione nawyki np. nie słodząc herbaty za pół
godziny próbujesz zaspokoić głód cukrowy tabliczką czekolady.
9.Uwzględnij w swojej diecie chrom, ale
nie w tabletkach, tylko ten naturalny (trudno go przedawkować), występujący
m.in. drożdżach, jajkach, gruboziarnistych kaszach, płatkach, pełnoziarnistym
pieczywie, chudym mięsie, wołowinie gotowanej, rybach, jabłkach, brokułach i
ziołach. Chrom reguluje metabolizm węglowodanów i białek, a co za tym idzie –
hamuje odkładanie się tkanki tłuszczowej i zmniejsza ochotę na słodycze
10.Jadaj regularnie
Śniadanie dostarczy ci energii na kilka
godzin i podniesie poziom cukru we krwi. Jest to bardzo ważne - póki poziom
cukru jest odpowiednio wysoki, nie odczuwasz głodu, ale gdy gwałtownie się
obniża, nachodzi cię nagła chęć na słodycze. Dlatego staraj się do tego nie
dopuścić. Poza śniadaniem zaplanuj sobie jeszcze 4-5 niewielkich posiłków,
równomiernie rozłożonych w ciągu dnia.
Jakie źródła węglowodanów wybierać?
Węglowodany potrzebne są w pierwszej
połowie dnia. Warto sięgać po nie na śniadanie, zaś z bliżej wieczora, należy
zmniejszać ich ilość w posiłkach. Znajdziemy je przede wszystkim w:
- produktach pełnoziarnistych (np.
pieczywo i makarony) oraz płatkach owsianych i otrębach;
- kaszach i ryżu;
- warzywach, zwłaszcza w roślinach
strączkowych i owocach.
Zamienniki na zdrowszy, słodyczowy
wybór :)
Trzeba pamiętać, że słodycze dostarczają
nam tak zwanych „pustych kalorii”. Oznacza to tyle, że jedząc naszą ulubioną
słodkość nie dostarczamy organizmowi żadnych cennych składników odżywczych.
Pozwalają jedynie na odkładanie tkanki tłuszczowej.
-Niezależnie gdzie jesteś, owoce czy
warzywa możesz zabrać ze sobą – do pracy, szkoły, na uczelnię – zmieszczą
się do każdej torebki w dowolnej postaci, jako całe, pokrojone w kostkę, paski,
w zależności jak lubisz, by nie było nudy i monotonii. Najbardziej polecane są
te z niewielką ilością cukru, a więc jabłka – działają antyrakowo!, pomarańcze
i wszelkie cytrusy. Mają dużo błonnika polepszającego pracę jelit . W przypadku
warzyw nie ma takich ograniczeń, można jeść co kto lubi i są na pewno bombą
witaminową. Na przykład marchew, która bogata w witaminę A polepsza nam wzrok i
koloryt skóry.
-Musli
Można ze sobą połączyć i dodać do całości płatki owsiane, mleko, jogurt
naturalny czy miód, jak kto woli. Zapewni to zaspokojenie głodu, wzbogaci nas o
sporą dawkę energii i może stanowić nie tylko zamiennik znanych przekąsek, ale
także być propozycją na śniadanie
-Chałwa – jej podstawowym składnikiem również jest sezam. Słodki smak zapewnia dodatek cukru albo syropu glukozowego lub fruktozowego. Wybieramy chałwę zawierającą jak najwięcej sezamu (ponad 50 proc.).
-Sezamki. Ziarno sezamowe, z którego są
zrobione, zawiera cenne, rzadko występujące substancje spowalniające proces starzenia się. Jest w
nich potas, magnez, wapń (mocne kości), żelazo, fosfor, cynk (gładka skóra,
mocne włosy i paznokcie).
-Miód to naturalny antybiotyk. Zwalcza bakterie, wzmacnia serce, nawet przyczynia się do gojenia się ranek, ożywia mózg.
Czekolada – powstaje z ziaren kakaowca, z
których po zmieleniu uzyskuje się miazgę kakaową, a z niej tzw. kuch kakaowy
(kakao) i masło kakaowe. Powinna zawierać minimum 70% kakako. – obfituje w magnez, wapń, żelazo, a także witaminy
A i E.
Orzechy i owoce suszone-Bogate w wiele witamin: witaminę E,
niacynę, selen, tiaminę i białko pomagają zwalczyć głód. Orzechy takie jak
migdały są bogate w zdrowe tłuszcze nienasycone pozwalające zwalczać zły
cholesterol. Zawierają dużo błonnika (najwięcej pistacje!), który wpływa na
trawienie oraz witaminę B; chronią przed rakiem jelit
-Żurawina nie tylko wspaniale orzeźwia
swym lekko kwaskowatym smakiem. Jest naturalnym lekiem antygrzybicznym i
antybakteryjnym, niezastąpionym np. przy infekcjach układu moczowego. Wymiata
zły cholesterol i toksyny.
-Rodzynki. Inaczej mówiąc - suszone owoce
pewnych gatunków winogron. Zawierają sporą porcję jodu, a tego jak wiadomo nie
brakuje tylko mieszkańcom okolic nadmorskich. A jod to zdrowa tarczyca.
Lody – te tradycyjne, czyli na mleku, są
źródłem białka, wapnia i witamin z grupy B. Mniej od nich kaloryczne są lody
jogurtowe, a najmniej kalorii mają sorbety. Niestety, we wszystkich jest
cukier, więc jadać je można od czasu do czasu
Jakich słodyczy należy unikać?
-Toffi, krówki, słodkie batony i inne
ciągutki
Wszystkie lepkie i ciągnące się karmelki
i batoniki są dla nas szczególnie niebezpieczne. Nie tylko te bardzo słodkie. Owocowe
ciągutki są równie zdradliwe. Wszystkie tego typu łakocie zawierają mnóstwo
cukru, a często także wiele sztucznych dodatków. To jednak nic nadzwyczajnego.
Podobny skład ma większość słodyczy
-Landrynki, lizaki i twarde cukierki
Zawierają mnóstwo cukru i sztucznych
barwników. Ale nie to wyróżnia landrynki spośród innych słodyczy. Szkodliwa
jest ich twardość. Po pierwsze wolno się rozpuszczają, dając bakteriom czas na
przetwarzanie cukru w niebezpieczne kwasy. Są również niebezpieczne dla naszych
ząbków i dziąseł. Chyba nie chcesz aby ukruszył Ci zabek po mocniejszym
ugryzieniu landrynka :)
-Żelki
Mylnie wierzymy, że najgorsze są produkty
o słodkim smaku. Tymczasem kwaśne żelki również zawierają mnóstwo cukru. Nie
czujemy go, bo jest maskowany przez inne dodatki aromatyczne, które często też
nie są obojętne dla naszego zdrowia. zęby stają się słabsze i bardziej narażone
np. na próchnicę. Pamiętajmy też, że łakocie, które długo żujemy, mają
tendencję do oblepiania zębów.
-Chipsy
Nie bez powodu chipsy są symbolem
niezdrowej żywności. Choć nie są słodkie, na naszej liście też się znalazły,
ponieważ nie tylko zawierają cukier i są bardzo kaloryczne, ale część osób
traktuje je jak mniej szkodliwy zamiennik słodyczy. Nic bardziej mylnego! 100
gramów to około 500 kcal. A na tak małej porcji zazwyczaj się nie kończy, bo
ich jedzenie zwyczajnie "wciąga"
Chrupki i wafelki
Może się wydawać, że kukurydziane chrupki
czy wafelki - także te do lodów - to zupełnie niewinne słodkości. Niestety tak
nie jest. - Drobiny wafelków i popularnych kukurydzianych chrupek bardzo łatwo
dostają się w przestrzenie międzyzębowe i zalepiają bruzdy. Ponieważ
rozpuszczają się bardzo powoli, zalegają w tych miejscach zazwyczaj aż do
szczotkowania, czyli zazwyczaj przez wiele godzin.
Biała czekolada
Czekolada biała to słodka trucizna, która
nie dostarcza nam żadnych potrzebnych witamin i minerałów. Jest bardziej
ciężkostrawna od gorzkiej. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na etykietę! A tam cała
tablica Mendelejewa! W najlepszym wypadku masła kakaowego jest w niej zaledwie
20 %. Około 14 % składu to sucha masa mleczna. A reszta? Biała czekolada to
przede wszystkim cukier.W 100 g czekolady jest aż 57,1 g węglowodanów!Brakuje w
niej miazgi kakaowej nazywanej przez dietetyków "cudownym składnikiem życia".
Zamiast tego jedna tabliczka białej czekolady dostarcza nam aż 530 pustych
kalorii!
Wartość
kaloryczna 100 g czekolady wynosi:
tabliczka gorzkiej czekolady – 554 kcal,
tabliczka czekolady mlecznej – 549 kcal,
tabliczka czekolady nadziewanej – 450
kcal,
tabliczka czekolady śmietankowej z
orzechami – 585 kcal.
Do it yourself!- Zrób do sam!
- sałatka owocowa (skomponuj ją ze swoich
ulubionych owoców, możesz również dodać jogurt naturalny lub np. sok z cytryny
czy pomarańczy)
- pieczone jabłko
- owocowe szaszłyki
- budyń z wiśniami
- pieczony ryż z jabłkiem i cynamonem
- naleśniki z twarogiem i truskawkami
-musy,koktajle owocowe na bazie jogurtu
naturalnego lub kefiru
-placuszki owsiane/żytnie np. z bananem.
jabłkiem
-Budyń jaglany z owocami
-gruszka gotowana , polana czerwonym
winem
Słodkie ciekawostki:
- Najmniej kalorii mają sorbety. Nie zawierają one tłuszczu, jest więc „ bezpieczny” dla osób na diecie.
2.Obecnie
zamiast gumy arabskiej do żelków dodaje się żelatynę wieprzową.
3.Najszlachetniejszy karmel powstaje
wyłącznie z cukru. Z kolei kajmak jest mieszaniną cukru z mlekiem.
4.W przypadkach większości produktów
biały nalot oznacza, że żywność jest już nie świeża. Inaczej jest z białą
czekoladą. W tym przypadku jest to osad z cząsteczek tłuszczu. Oznacza to,że
czekolada była przechowywana np. w zbyt ciepłych warunkach.
Najdziwniejsze słodycze na świecie
-W krajach skandynawskich można spróbować cukierków o nazwie
„Tyrkisk Peber”. Są one pulchne (dzięki chlorkowi azotu) i przyprawione
pieprzem bądź chilli, choć pierwsza warstwa ma smak lukrecji.
Popularnym daniem w Osace w Japonii jest takoyaki. Na tę potrawę
składa się smażona ośmiornica, przyozdobiona zieloną cebulą i majonezem.
Cukierki „Takoyaki” to dokładnie ten sam smak, tyle że zmieszczony w małych
dropsach.
Z kolei „lokum” to nazwa tureckiej rozkoszy niezwykle popularnej
na Bałkanach i Środkowym Wschodzie. Są to cukierki o zapachu różanej wody,
cytryny bądź mięty, często posypane z wierzchu cukrem pudrem bądź mąką. W
środku mogą zawierać pistacje bądź orzechy włoskie. W Grecji lokum serwuje się
do tureckiej kawy, zamiast ciastek.
Będąc w Australii lub Nowej Zelandii możemy skosztować piżmowych
lizaków. Piżmo to substancja wydzielana z gruczołów okołoodbytniczych piżmowca,
o intensywnym zapachu, z reguły używana w przemyśle perfumeryjnym. Wydawać by
się mogło, że nie da się tego wziąć do ust, a jednak! W obu tych krajach możemy
dostać piżmowe lizaki bądź gumy do żucia
.
„Salsagheti”
to gumowe węże o smaku arbuza
bądź mango, pokryte z wierzchu chilli, solą i cukrem. Nazwa pochodzi od salsy
(meksykańskiego sosu z pomidorów, papryki i cebuli z dodatkiem chilli), którym
polewa się długie nitki makaronu. Słodycze wyglądają
dokładnie tak jak pasta polana ostrym sosem.
W Stanach Zjednoczonych miętówki niekoniecznie mają na celu
odświeżenie oddechu, bowiem na półkach sklepowych można znaleźć dropsy o smaku…
boczku! Nie można zagwarantować, że oddech po zjedzeniu takiego cukierka będzie
nazbyt świeży, aczkolwiek Amerykanom ponoć smakuje.
Przemyśl to : Wady jedzenia słodyczy:
-niestety przyczyniają się do tego że
tyjemy
-niszczą płytkę nazębną i prowadzą do
próchnicy
-np. batoniki zawierają dużo tłuszczu co
odkłada się na naszej wątrobie i innych narządach przez co pogarsza się nasz
stan zdrowia
-zbyt duża ilość cukrów wpływa na naszą
nadpobudliwość
-odzwyczajamy się od jedzenia zdrowych
rzeczy np. owoców
-są wysokokaloryczne ale dają energię na
chwilkę
-są praktycznie pozbawione wartości
odżywczych takich jak witaminy
Jednym pomoże to, innym tamto,
najważniejsze to uświadomienie sobie, że musisz spróbować kilku rzeczy
i dojść do swojego sposobu. A co najważniesze- nie poddawać się!
Najistotniejsze w tym wszystkim jest
stawianie małych kroków i dopasowanie sposobu rzucania słodyczy do własnego
organizmu. U jednych działa rzucanie wszystkiego od razu, u innych – metoda
małych kroków. :)
Hej chciałam zostawić mały feedback, bo lubię czytać artykuły o takiej tematyce. Fajny blog, ciekawe posty, niektórych rzeczy nie wiedziałam, i fajnie zebrane w jednym miejscu podstawowe informacje na różne tematy. Jeśli mogę coś zasugerować, to popracuj nad składnią, ogólnie czytaj to co piszesz albo wklejasz, bo momentami w zdaniach brakuje sensu, w środku zdania nagle zmienia się przypadek itd.
OdpowiedzUsuńFajny post, lecz mam małe uwagi odnośnie słodyczy. Same słodycze nie są szkodliwe, o ile jemy w "umiarkowanych ilościach". Nie jestem zwolennikiem zakazów, lecz umiaru we wszystkim. Od czasu do czasu kawałek batona na podwieczorek nie zaszkodzi, o ile nasza dieta jest zgodna z zasadami racjonalnego odżywiania. Jest fajny cytat lekarza niemieckiego - Paracelsusa, że "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę". Porady są fajne i przydatne, ale twierdzenie typu nie jedz tego, nie jedz tamtego, nie pomaga nam w żywieniu człowieka. Owszem, należy spożywać 2-3 porcje owoców i spożywać ok. 400 g warzyw, ale jeżeli nasza dieta jest zbilansowana, to na podwieczorek np. czekolada nam nie zaszkodzi. Trzeba jeść w granicach rozsądku. Dziwi mnie ten tekst "Unikaj mięty". Mięta ma wiele pozytywnych właściwości, szczególnie orzeźwiające w okresach upalnych oraz garbniki. Jest polecana dla osób, które mają wzdęcia lub spożywają wzdymające rośliny strączkowe.
OdpowiedzUsuńPo za tymi w/w uwagami, poradnik jest ok :)
Serdecznie Pozdrawiam ! Zapraszam do mojego bloga :)
Patryk - blog Świat Gastronomii, żywieniowiec